-Jestem w szoku, przecież on się nigdy do obcych nie przytula, nawet się dotykać nie pozwala...
piątek, 11 grudnia 2015
Moje Przedszkolaki.
Minęło już siedem miesięcy odkąd nie pracuję w przedszkolu. Za każdym razem, gdy oglądam zdjęcia z czasów gdy jeszcze byłam tam, tęsknie do nich ogromnie. Do tych okrzyków radosnych, codziennych przytulasów, setek laurek, które do dziś schowane mam na dnie szuflady. Wspominam i wzdycham z utęsknieniem. Wspólne wycieczki, przygotowywanie imprez okolicznościowych, wspólna szkolna Wigilia. Przebywanie tam dawało mi ogromną satysfakcję, zaufanie, którym obdarzyły mnie dzieciaki - motywację do działania. Pracowałam w ośrodku w którym były zarówno dzieci zdrowe jak i chore. Nie muszę chyba mówić ile czasu i poświęcenia potrzeba aby zdobyć zaufanie u dziecka cierpiącego na autyzm. Do dziś pamiętam dzień w którym siedmioletni chłopiec, cierpiący właśnie na tę chorobę podszedł do mnie i uśmiechając się lekko z całych sił się we mnie wtulił. Nie tylko ja byłam zszokowana. Mama otworzyła szeroko oczy ze zdumienia i rzekła:
-Jestem w szoku, przecież on się nigdy do obcych nie przytula, nawet się dotykać nie pozwala...
A do mnie się przytulił. Udało mi się wzbudzić w nim zaufanie. Z jego strony drobny gest, dla mnie ogromne przeżycie , które będę pamiętała już zawsze. Pokochałam te dzieciaki całą sobą. Uwielbiałam przebywać w ich towarzystwie, tulić, pocieszać i chwalić. I zapewne byłabym tam do dziś, gdyby nie fakt, że niektórzy zaczęli kopać pode mną dołki a ja w tym złym czasie miałam trochę szczęścia i dostałam propozycję nie do odrzucenia :) Nawet przez sekundę nie zastanawiałam się nad tym czy żałuję, bo nigdy nie będę. Przecież ma tutaj swoje cudowne i osobiste domowe przedszkole :). A to , że tęsknię to tylko kolejny dowód na to, że sentymentalna jestem ogromnie. Bardzo szybko przyzwyczajam się do ludzi, taa zawsze mnie to gubiło. Dziś oglądam zdjęcia, filmiki i laurki i zastanawiam się jakie te moje przedszkolaki i uczniaki będą za kilka lat. Trzymam za nich mocno kciuki i ślę im ogrom całusów i przytulasów. Najwspanialsi są pod słońcem, tego jestem pewna!
-Jestem w szoku, przecież on się nigdy do obcych nie przytula, nawet się dotykać nie pozwala...
Contact Us
Find Us
"do nikogo".. ale Ty nie jesteś NIKT :) i dobrze o tym Wiesz, i dzieciaki wiedzą. magnes masz w sobie jakichś.. i dobro.. cierpliwość :) Nie jesteś każdy.. ;)
OdpowiedzUsuń