
Po długim milczeniu wracam. Naładowana pozytywną energią i maksymalnie zmotywowana. Tydzień temu wróciłam od mamy. Zawsze powtarzałam, że emigracja nie jest dla mnie. Po kilku dniach w Niemczech chciałam już wracać, tak miałam odkąd pamiętam i mam do dzisiaj. Mama w styczniu obchodziła urodziny, więc zakupiłam jej prezent urodzinowy (wiedziałam, że będzie trafny :P ), którym była zachwycona! Ufam...