
W dni takie jak wczoraj, najchętniej uciekłabym gdzieś z dala od ludzi i cywilizacji. Jakaś bezludna wyspa do wypożyczenia na tydzień mile wdziana. Ktoś , coś? Biorę każdą ofertę gdyż permanentny wkurw w połączeniu z wyrzutami sumienia to niezbyt dobry skład. Od rana czułam, że coś nie gra, że to nie będzie dobry dzień. Wróżką powinnam zostać bo miałam rację i to jaką rację, Rację taką...