wtorek, 27 października 2015
Jak pokonywać własne słabości?
Tegoroczna jesień jest wyjątkowo piękna. Nigdy nie lubiłam tej pory roku a dziś spacerując po lesie stwierdziłam, że jest niezwykła. Słońce przedzierało się przez złociste liście, wiatr cicho szumiał i krople deszczu kapały z drzew. Nie tylko ze względu na uroki ta jesień jest inna niż wszystkie. W moim życiu nastąpiły ogromne zmiany a ja zaczełam pokonywać swoje lęki. Pierwszy krok był najtrudniejszy. Długo myślałam i rozważałam wszystkie za i przeciw zanim całkowicie zmieniłam swoje życie. Dziś od tej decyzji mija prawie pół roku a ja wciąż idę dalej i jestem dumna z tego, że podjęłam taką dezycję a nie inną. I w dodatku ani trochę tego nie żałuję. Warto jest postawić sobie jakiś cel i uparcie do niego dążyć bo na mecie ma się ogromną satysfakcję a i poczucie własnej wartości ogromnie wzrasta. Moją największą słabością od zawsze była nieśmiałość. Wszelkiego rodzaju wystąpienia publiczne odpadały- ręcę się trzęsy, siódme poty oblewaly a język niemiłosiernie się plątał. Odpuściłam. Bo po co? Żeby się skompromitować? Ośmieszyć? Zbłaźnić? Nie, dziękuję. I trwało to latami, aż do momentu kiedy powiedziałam sobie dość! Postawiłam sobie poprzeczkę i pierwsze przeszkody już pokonałam. Zapisałam się jako Wolontariusz do Szlachetnej Paczki. Pomaganie innym zawsze leżało w mojej naturze, ale SZP to coś więcej. To ogromna odpowiedzialność. Nie ma tu miejsca na jakąkolwiek nieśmiałość. I to jest właśnie ten moment, w którym się jej pozbędę, Bezpośredni kontakt z rodzinami, rozmowy na trudne i cięzkie tematy, praca w grupie z innymi wolontariuszami i wiele wiele innych. Jeśli przez to przejdę,to nigdy więcej się nie poddam. I chyba to jest w życiu najważniejsze, żeby się nigdy,ale to nigdy nie poddawać. Z całych sił uwierzyć w siebie i otaczać się takimi ludźmi, którzy Cię motywują, dopingują i dają kopa do działania. Jeszcze pół roku temu moje myślenie wyglądałoby zupełnie inaczej, gdzież ja bym pozwoliła komukolwiek się fotografować?Nie znoszę siebie na zdjęciach i nie znoszę jak ktoś robi mi zdjęcia. A dziś? Dziś zostałam sfotografowana od stóp do głow i nawet jestem zadowolona z efektów. Pozytywne myślenie jest kluczem do sukcesu. A jeśli jeszcze masz przy sobie przyjaciela, który Cię wspiera, motywuje do działania i podbudowuje w każdym momencie (takiego jak ja :P ), to sukces gwarantowany. Nie pozwólmy sobie wmówić, że jesteśmy w czymś gorsi od innych. Każdy na swój sposób jest wyjątkowy i ma w sobie piękno, które tkwi gdzieś w głebi jego duszy. Znajdź to piękno i uwierz w siebie a wszystkie lęki i słabości pokonasz bez większych trudności. Jak to kiedyś ktoś mądrze powiedział: "Nigdy nie mów nigdy" :).
Contact Us
Find Us
Jestem z Ciebie dumna! Pokonujesz własne słabości, pniesz do przodu fantastycznie.Cudownie, że potrafisz o tym mówić głośno, bo tym dajesz przykład komuś, kto nie wierzy we własne możliwości. No i powiem po raz setny - jesteś piękna! Uwielbiam te zdjęcia! :*
OdpowiedzUsuńChoc nie znam Cie Alu to trzymam kciuki z calego serca za same dobre dni w Twoim zyciu. Marta masz moc przywracania ludziom wiary. 😊. Cudnie dziewczyny ze sie znalazlyscie. .. Ja nadal czekam na taki moment. ..i chyba jeszcze troche to potrwa nim zaczne wierzyc w lepsze, dazyc do celu. ... Alu tak dalej. ... a zdjecia boskie. Jestes piekną kobietą...i nie tylko na zewnatrz😊
UsuńChoc nie znam Cie Alu to trzymam kciuki z calego serca za same dobre dni w Twoim zyciu. Marta masz moc przywracania ludziom wiary. 😊. Cudnie dziewczyny ze sie znalazlyscie. .. Ja nadal czekam na taki moment. ..i chyba jeszcze troche to potrwa nim zaczne wierzyc w lepsze, dazyc do celu. ... Alu tak dalej. ... a zdjecia boskie. Jestes piekną kobietą...i nie tylko na zewnatrz😊
UsuńTosinkowo, dziękuję! <3 Ty wiesz, że jeszcze pół roku temu na wiele rzeczy bym się nie odważyła! Ania ma rację, przywracasz wiarę :*
UsuńAniu, dziękuję -kochana jesteś! Wsiadaj w samolot. My Ci pomoże w mig uwierzyć i w siebie i w lepsze! Wierz mi, Marta jest w tym mistrzynią a ja się od Niej uczę, także wiesz...:P Trzymam kciuki, żeby Ci się udało bo każdy z Nas jest wyjątkowy! Masz cudowne dzieci i jesteś wspaniała! :* Już jest ten moment, tylko musisz to w sobie odkryć...<3
UsuńDzis wsiadlam w samolot I jestem juz u siebie. ...tylko czasu brak by wpasc do Was 😉. .. nadrobimy 😚😚😚. .. dziekuje
UsuńGdzie Ty tam szukasz na dnie duszy. Ty masz na dłoni wypisane!!! Śliczne zdjęcia, piękne słowa :*
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana ! :* Achh te moje Marty! :)
UsuńPiękne zdjęcia:)) Za to właśnie kocham jesień, te kolory:)) Sama się już tydzień wybieram z Gosią by zrobić yno czas się kurczy piernik jeden;pp. Miałam tak samo, boisko nauczyło mnie gadać, sprawy się same nie załatwią;pp
OdpowiedzUsuńPrzyjedź donNas ,Marta zrobi Ci boskie foty 😁 dzieci się ucieszą 😉 bo my ten sam rocznik ! GRZECZNY,POUKŁADANY I NIEŚMIAŁY 😍😁
UsuńA no rocznik ten sam;pp. Grzeczny hahahaha;dd. A tak serio chętnie bym wpadła, ale ten czas....Umiesz dobę rozszerzyć;dd?
UsuńGrzeczny, poukładany, łehehehehehehe no na bank :P
Usuń